![](https://undra.pl/wp-content/uploads/2020/09/Depresja-a-hormony-900x900.png)
W ostatnim artykule na temat depresji mówiłem o jej przyczynach, które nie są związane tylko z niedoborem serotoniny. Dzisiaj opowiem jak różne hormony wpływają na nasz nastrój.
Zaczynamy oczywiście od tarczycy. Niedoczynność tarczycy wpływa na sygnalizację serotoniny w mózgu (1), dodatkowo wpływając na samą pracę mózgu, a także na jego obszary związane z nastrojem (2). Dodatkowo choroby autoimmunologiczne tarczycy mogą powodować wahania nastroju – od nadmiernego pobudzenia do depresji (3), co dodatkowo utrudnia diagnozę. W jednym z badań wykazano, że zaburzenia pracy tarczycy zwiększają ryzyko depresji aż o 22% (4)! Co jest jeszcze ciekawsze – leczenie pacjentów z wynikami tarczycowymi w tzw. normach niewielkimi dawkami hormonów tarczycy – może przynieść ogromne korzyści (5) (niestety normy laboratoryjne, szczególnie dla TSH są bardzo szerokie).
Hormony płciowe także wpływają na nastrój. Kobiety są najbardziej narażone na depresje w trakcie i po ciąży, przed miesiączką oraz w trakcie menopauzy. Dzisiaj wiemy już, że hormony takie jak progesteron, estrogen, testosteron oddziałują także na mózg, a mózg zawiera wiele receptorów DHEA, estrogenu czy progesteronu, a ich działanie wpływa m. in na nasz nastrój.
W pierwszej fazie cyklu miesięcznego, gdy poziom estrogenów jest wysoki – kobiety produkują więcej serotoniny i przeważnie mają lepszy nastrój. W drugiej części cyklu, a szczególnie przed miesiączką – poziom estrogenów spada, a wraz z nim sygnalizacja serotoniny, co wyjaśnia m. in pogorszony nastrój jako objaw PMS (6). Podobnie ma się sytuacja w przypadku menopauzy.
A co z mężczyznami? Spadek poziomu testosteronu jest powiązany z depresją u mężczyzn, a sam testosteron mocno oddziałuje na mózg, w tym na nastrój (7). Niższy poziom testosteronu u mężczyzn zwiększa ryzyko depresji (8). Stosowanie terapii testosteronem (tzw. TRT) może bardzo korzystnie wpłynąć na nastrój u mężczyzn z niskim jego poziomem (9).
Na koniec wspomnę jeszcze, że osoby z depresją mają często niższy poziom melatoniny, a jej suplementacja może wpłynąć korzystnie na nastrój (10).
Podsumowując – nasza gospodarka hormonalna ma ogromny wpływ na nastrój. Warto dbać o to, by nasze hormony były na optymalnym poziomie – przede wszystkim przez biohacking, tzn. sen, redukcję stresu, aktywność fizyczną czy zdrową dietę. Czasami wymagane mogą być dodatkowe interwencje.
Źródła:
[1] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/19258712/
[2] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/17353866/
[3] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/11772699/
[4] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/21942747/
[5] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/17289154/
[6] Kikuchi H, Nakatani Y, Seki Y, Yu X, Sekiyama T, Sato-Suzuki I, Arita H. Decreased blood serotonin in the premenstrual phase enhances negative mood in healthy women.J Psychosom Obstet Gynaecol. 2010 Jun;31(2):83-9.
[7] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/17178554/
[8] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/20595194/